Spineczkowe ustrojstwo:))

Hej,  ja na odwyku maszynowym- dziecko mi w nocy albo kaszle, albo szaleje, Mąż w naszym bydgoskim mieszkanku już ( my jeszcze urlopujemy u rodziców;) ) , więc pomóc nie może no i w efekcie Ewa moja kurzy się... A pewien Króliczek czeka na spodnie i Lala na wykończenie- może dzisiaj się uda:) Póki co,  ślęcząc nad łóżeczkiem Mieszkulinka zmajstrowałam zawieszkę na spinki dla Amelki- pomysł nie mój a Amelkowej Mamy:)

Sówka- zawieszka i  taśma, która pomieści ok. 30 spinek zakończona serduszkiem z literką " A":)

A tu przykład zastosowania- niestety spinek nie posiadam aktualnie żadnych, więc prezentuję za pomocą poczciwej wsuwki:) 

Sprytne prawda? ;))  Dzięki temu spinki nie będą się gubić i walać po całym domu a i łazienka zyska ciekawą ozdóbkę. Za pomysł Gosiu bardzo dziękuję,  zmajstruję zapewne jeszcze kilka takich- w pierwszej kolejności dla mojej Hanulki:))