piątek, 29 czerwca 2012

Dziękujemy Pani Wróżko!

Królik jeszcze niegotowy, piszę dziś w zupełnie innej sprawie:)
Niedługo przeprowadzka, intensywnie myślę o przyszłym Miesiowym pokoju. Jest malutki, więc musi być urządzony z głową i pomysłem.  Kolorystykę i motywy przewodnie wyznaczą zaś cuda, które dziś chcę tu pokazać.
Wszystkie cudowności zostały wykonane przez Miesiową Dobrą Wróżkę- Panią, która Miesia nawet nie znając - uszyła dla niego te wszystkie wspaniałości ( organizer, worek na drobiazgi, pudełko na książeczki, gwiazdę szczęścia).  Każdy przedmiot jest uszyty z wielką pieczołowitością. Widać, że nasza kochana Pani- Czarodziejka włożyła w to wiele pracy i serca. Kolekcję zapoczątkował organizer, który przywędrował do nas jeszcze kiedy byłam w ciąży a ostatnim darem jest gwiazda na szczęście, którą Miesiu dostał z okazji swoichpierwszych urodzin .
Nie ma słów, które byłyby adekwatnym podziękowaniem za wielkie serce i czas poświęcony stworzeniu tych małych- a zarazem tak WIELKICH dzieł sztuki; a także  za to, że nasz synek jest dla kogoś- nam osobiście nieznanego- tak ważny, że pamięta datę jego urodzenia i cieszy się dostając jego fotografie...

Zresztą, co ja tu będę się rozpisywać-  sami zobaczcie:

Worek w dwóch odsłonach - motywy - jak się domyślam- podpowiedziane Pani Wróżce przez moją Mamę- fankę koni na biegunach:)




Cudny filcowy, szary konik uszyty dla Miesia przez moją Mamę. Wieszaczek ubraniowy w szare kropy, to też jej wykonanie- mamy jeszcze kilka, m.in. w beżowe kropy i z sówką:)
Wieszak lawendowy- wykonany z kolei przez Ciocię Ewę ( ale nam dobrze co??):)

Przepiękne pudełko:


Mały Miesio z Babcią- w tle  sławetny organizer- tak, wiem, aż się prosi o solidniejsze obfotografowanie... 



No i najnowsza cudowność- lniana GWIAZDA,  która zawiśnie już wkrótce w Mieszkowym pokoju







A tu już  dwie Gwiazdy:)







środa, 27 czerwca 2012

Emilkowa Lala

Pomimo wielkiego, ogromnego wręcz rozgardiaszu, który zapanował w moim życiu- uszyłam Lalę dla Emilki . Co do życiowego chaosu - nadszedł czas, kiedy mogę oficjalnie obwieścić, że przeprowadzamy się do naszej ukochanej Zielonej Góry!!! Stawiamy wszystko na jedną kartę, ryzykujemy ogromnie, ale chcemy by nasze Dziecko dorastało w ukochanym przez nas mieście, z bliskimi nam ludźmi a nie tu, na " obczyźnie" ;) Trzymajcie kciuki aby nam się udało...

Wracając do Emilkowej Lali- w głowie nazywam ją lawendową ( nie mam pojęcia czemu), więc sfotografowałam ją z bukiecikiem lawendowym- z maminej dróżki lawendowej:)








I tradycyjnie już-  troszkę detali









To tyle na dzisiaj- wkrótce przyjaciel Emilkowej Lali- królik dla Igorka:)


sobota, 23 czerwca 2012

Na różowo


Oto zawieszka na spineczki zamówiona na urodzinki rocznej Liwii - cóż za przyjemność szyć dla dziewczynki o tak uroczym imieniu!:) Zawieszka jest słodka, dziewczyńska, RÓŻOWA :)










Kochani, donoszę, że w portalu mamywsieci.pl pojawił się mini artykuł o zielonym szyciu. Jeśli macie ochotę poczytać zapraszam, oto link: Mamy w sieci o zielonym szyciu

wtorek, 12 czerwca 2012

Króliś dla Ali:)

W końcu, w końcu odzyskałam moją Ewkę!! Ostatecznie naprawił mi ją kochany MĄŻ:))

Uszyłam więc czym prędzej zaległego Króliczka dla Małej Ali, oto on, a raczej ONA:









Z Miesiowym Kropkiem - króliczki od razu przypadły sobie do gustu, kto wie, może Ala i Miesio też będą mieli okazję się spotkać i polubić?? ;)




Na koniec trochę detali: