Witajcie, tym razem nie będzie o szyciu ani słowa:) A to dlatego, że Ewka w dalszym ciągu się kurzy- od piątku do niedzieli byliśmy na wyjeździe z moimi dziewczynami z dzieciowego forum.
Poznałam je jeszcze w ciąży, prawie 2 (!) lata temu. I choć nie podejrzewałam siebie wcześniej zupełnie o zawieranie takich wirtualnych znajomości- od tamtej pory piszemy ze sobą praktycznie codziennie. Dzielimy troski i radości dnia powszedniego, problemy te duże i te małe, te dzieciowe i zupełnie niedzieciowe;) Dziewczyny cieszyły się z tej ciąży razem ze mną, martwiły się kiedy lądowałam w szpitalu,, wspierały kiedy wszystkie moje myśli krążyły wokół jednego pytania " Czy uda się?". Były ze mną kiedy usłyszałam tą najpiękniejszą muzykę świata- bicie Mieszkowego serca, kiedy poczułam pierwsze kopnięcie, kiedy dowiedziałam się, że to ON:) Dziś cieszą się ze mną z każdego, nowego Miesiowego osiągnięcia, mówią co robić kiedy Mały w środku Świąt funduje nam w ramach atrakcji 39,2, stawiają do pionu kiedy przesadzam z troską a zdarza mi się, to całkiem często;) Zawdzięczam im wiele: ekspresowo przeprowadzone badania do magisterki - Agata przeszła samą siebie wysyłając mi pocztą gruuuuby plik ankiet, spokój ducha na patologii ciąży ( Doris, Twoje smsy były ogromnym wsparciem!) i na porodówce, przepis na Trasiną duszonkę i owsiankę wg 5 przemian od Andariel, materiał na moje wytwory ( Madzioolka, dzięki!), Mrsmoon przysłała nam matę z ikei a Zebra pomogła wybrać bezpieczny fotelik ... nie, tego jest tyle, że nie sposób dalej wymieniać! Do jutra bym nie skończyła:) Przecież nawet ten blog dzięki Wam istnieje!
Synek Mgordon to Michałowy chrześniak, z Krysią Forever przyjechali do nas z W-wy na szafing, Ediś Zołzy i Leo Andariel robią minki tak podobne do Miesiowych, że wymiękam... Trasiową Marysię z moim Mieszkulem łączy wiele, głównie dlatego, że podobne mamy im się trafiły;)
Podziwiam tempo rozwoju Norberta i Matiego, z ogromną radością patrzę jakim bystrzakiem jest Leo - niby wcześniak a rozwojowo chyba wyprzedza swoich rówieśników, rozczula mnie calineczka Krysia i słodkie Majki, na Marysię, Joasię, Malwinkę i Julinkę też napatrzeć się nie mogę! Zastanawiam się co wyrośnie z Beniucha i Olichy- czy wdadzą się w swoje szalone i pozytywnie nakręcone Mamuśki? ;) I czy Ediś zawsze będzie taki pogodny i spokojny?? :) Mamy też forumowe przecudne bliźniaki i to aż dwie pary:)
Ech, mogłabym tak do jutra wymieniać- naprawdę... Dziewczyny, dziękuję Wam za wyjazd- był naprawdę magiczny! Czekam na kolejny ( sierpień ? wrzesień?)- mam nadzieję, że będzie nas jeszcze więcej. Jeszcze szybka fotorelacja i lecę wstawiać chleb na zakwasie od Nutrii oczywiście:))
W obiektywie cioci Magdy ( opcjonalnie wujka Tomka- nie mam pewności kto robił zdjecie;))
Majkowy stolik cieszył się sporym powodzeniem:)
A tu Miesio ze swoją wybranką- Marysią- pierwsze podchody:))
Z Marysią i naszymi bliźniętami- Basią i Piotrusiem:)
Kobietki:)
Dzieci i ich roześmiane mamuśki:)
Nie jest łatwo zapanować nad taką gromadką!
Sam na sam z Marysią;) Dziękujemy rodzicom Majci za te fotki:)
Wymiana zdań z Majeczką
Moi roześmiani Panowie;)
Basia i Piotruś śpią
Mieszko śpi
Ediś śpi;)
Dziewczyny się opalają;)
Chłopaki:)
Udało mi się trzasnąć przesłodkie fotki obu Majkom:))
Czyż nie są urocze??
A tu już Michał ze swoją ulubienicą:) W końcu widać naszywkę- dzieło Trasi. Też mamy taką:))
Ediś pokazuje cioci nos:)
Trasia i jej ulubienica ( jak widać Krysia podbiła serca wszystkich;) )
" Tato, chciałbym podejść ale trochę się wstydzę" ;)
Wstydzioch:)
Troszeczkę jestem zakłopotany tym babskim towarzystwem;)
Kropeczkowa Dziewczynka:)
Mniam!
Skrzacik
Ach, te oczęta!
M&M
Ulubiony palec Miesia- zapytany gdzie jest lampa również tym paluchem pokazuje;))
Mamy bliźnięta!:)
B&M
Miesiu i Piotruś- rozrabiaki;))
Adusia i Majusia
Królewny nasze:)
Państwo Kudłaci , czyli Edisiowi rodziciele!
Maja na jelonku:)
Dzieci stopniowo przybywa...:)
Prawie cała ekipa
W obiektywie cioci Ady
Chmurny Ediś, czyli nasz prawdziwy Mały metalowiec:P Hehe, chmurny tylko tu, tak naprawdę Ediś jest b. pogodny:)
Zdjęcia ciotki Ady odzwierciedlają rzeczywistość- Miesiu ciągle je!:))
I ostatnie chwile w Izabelinie- imprezę zamykała Marysia z Trasią i my:))
Uff, to tyle:)
Ada i Magda- dziękujemy za przepiękne zdjęcia!!! Wszystkim dziękujemy za niezapomniane chwile i czekamy na więcej!!:)
Trasia edytuję! ;)) Chciałam jescze dodać, że najcudniejsze były wieczorne posiadówy- bez dzieciarni, ale niestety ich nie uwieczniłam:((